Mieliśmy pojechać w tym roku na szeroko rozumiane Bałkany, ale okazało się, że los ciągnie nas do Hiszpanii. Wyszło na to, że mamy do zawiezienia dzieci oraz przesyłkę dla znajomych. Więc zmiana planów – odwiedzamy Hiszpanię i Portugalię (byliśmy w tym roku już w Porto na długi weekend, ale poczuliśmy niedosyt).